Leksykon: Podsumowanie życiorysu

Pochodzenie

Przestrzeń

Wywodzisz się z rodziny marynarzy, swoje dzieciństwo spędziłeś na pokładach statków lub w stacjach kosmicznych, przenosząc się z placówki na placówkę wraz z kolejnymi przydziałami rodziców. Moment twojego wstąpienia do wojsk Przymierza nastąpił wraz z osiemnastymi urodzinami.

Kolonia

Zostałeś wychowany na Mindoir, na rubieżach Trawersu Attykańskiego. Gdy miałeś 16 lat, kolonia został napadnięta przez łowców niewolników. Budynki zostały zrównane z ziemią, twoja rodzina i przyjaciele zamordowani. Uratował cię patrol Przymierza, jednak wszystko, co kochałeś, zostało zniszczone.

Ziemia

Dorastałeś na Ziemi, ale nigdy nie dane ci było poznać swoich rodziców. Byłeś dzieckiem ulicy, przeżyłeś dzięki sprytowi i determinacji, ukryty w rynsztokach wielkich miast Ziemi.

Profil psychologiczny

Bohaterstwo

Byłeś na przepustce pozwalającej zejść na ląd Elizjum, kiedy nastąpiła pierwsza fala skylliańskiego blitzu. Zgrupowanie sił łowców niewolników, przywódców syndykatów przestępczych oraz batariańskich możnych najechało na ludzką kolonię z myślą o jej całkowitym unicestwieniu.

Udało ci się poderwać do walki cywilnych mieszkańców Elizjum, prowadząc ich w desperackiej próbie walki przeciw najeźdźcom. Kiedy wrogie oddziały przełamały obronę kolonii, w pojedynkę utrzymałeś obronę wyłomu.

Po wielu godzinach bezlitosnej walki, naciągnęły długo oczekiwane posiłki. Wróg szybko się załamał i rozpoczął odwrót. Dzięki twoim czynom, kolonia na Elizjum została ocalona, a ciebie całe Przymierze uważa za prawdziwego bohatera.

Przetrwanie

Wtedy zgłosiłeś się do wojsk Przymierza i na ochotnika przystąpiłeś do udziału w ekspedycji na Akuze, gdzie kolonia nagle i w niewytłumaczalny sposób utraciła łączność. Gdy tylko twój patrol wylądował, został zaatakowany przez miażdżypaszcze, bezrozumne obrzydlistwa odznaczające się strasznymi mackami i zębami, które nagle wystrzeliły spod ziemi. Ciągły ogień nie potrafił zagłuszyć wrzasków żołnierzy, wciąganych pod ziemię ku makabrycznej śmierci.

Na Akuze zginęło pięćdziesięciu marines, z powrotem do strefy lądowania przedostałeś się tylko ty. Pomnik postawiony w kolonii upamiętnia masakrę, przypominając ponuro o wysokiej cenie, jaką czasami musi zapłacić ludzkość, chcąc sięgnąć gwiazd.

Bezwzględność

Szukając lepszego życia, w wieku osiemnastu lat wstąpiłeś do floty Przymierza. Przydzielono cię do walk podczas kampanii na Skylliańskim Pograniczu przeciwko batariańskim łowcom niewolników i innym kryminalistom. Ostateczna bitwa nadeszła kiedy siły Przymierza obległy Torfan, bazę łowców niewolników zbudowaną głęboko pod powierzchnią wyludnionego księżyca. Przewaga ludzkiej floty została jednak zniwelowana podczas ataku na podziemny bunkier. Zgłosiłeś się na ochotnika, by poprowadzić elitarne jednostki, gotowe przeniknąć do wnętrza wrogiej bazy.

Niemalże trzy czwarte twojego oddziału zginęło podczas zaciekłych walk w pomieszczeniach bunkra... był to koszt, który byłeś gotowy ponieść, aby mieć pewność, że z Torfanu żywy nie wyjdzie choćby jeden łowca niewolników.