Mass Effect Wiki
Advertisement

Maelon Heplorn jest salariańskim genetykiem, byłym członkiem OZS i studentem Mordina Solusa. Razem z profesorem brał udział w projekcie modyfikacji genofagium - biologicznej broni drastycznie redukującej płodność krogan, której skuteczność powoli spadała. W 2185 roku raporty wywiadu donosiły, że został pojmany przez wojowników krogan próbujących odwrócić działanie wirusa genofagium. Mordin zwraca się wtedy do komandora Sheparda o pomoc w odbiciu byłego studenta z rąk porywaczy.

Mass Effect 2[]

Ślady prowadzą Sheparda i Mordina do opuszczonego, masywnego budynku, jakich wiele jest na Tuchance. Po bliższych oględzinach okazuje się, że jest to stary krogański szpital. Na miejscu komandor staje się świadkiem ofiar bestialskich eksperymentów - martwych ludzi, varrenów, czy krogan. Nie robi to jednak żadnego wrażenia na profesorze, który momentami nawet je usprawiedliwia. Sytuacja zmienia się, kiedy wspólnie znajdują krogańską samicę. Wtedy wychodzi na jaw co tak naprawdę ma tam miejsce - próba wyleczenia genofagium. Mordin dostrzega, że na samicy nie ma żadnych śladów więzów, co wskazuje iż zgłosiła się dobrowolnie. Uważa jej śmierć za bezsensowną. Jakiś czas później trafiają do labolatorium, w którym przetrzymywany jest salarianin.

Po konfrontacji z Maelonem okazuje się, że nie działa pod żadnym przymusem, wręcz dobrowolnie zaoferował swoje usługi kroganom. Czuł się niezwykle winny ze względu na swoją pracę nad genofagium, które uważał za rodzaj kulturowego ludobójstwa. Przyznaje, że uważał ten projekt za słuszny, tylko ze względu na autorytet Mordina, ufał że wie on lepiej.

Maelon twierdzi, że nawet z działającym genofagium, Wszechświat wcale nie jest stabilnym miejscem, dając za przykład ataki gethów i batarian. Wskazuje, że aktualnie kroganie muszą między sobą rywalizować o samice, ci słabsi z braku perspektyw zostają najemnikami, albo piratami, którzy narażają swe życie za odrobinę kredytów i budują nieprzyjemny stereotyp kroganina-zabijaki. Uważa, że ich kultura przeżywałaby teraz renesans, ale salarianie musieli się wtrącić. Maelon ma też pewną teorię - jego zdaniem gdyby Rada dysponowała armią krogan, z łatwością mogłaby powstrzymać Sarena i gethy. Twierdzi, że wzrosła populacja krogan zmusiłaby polityków do podjęcia pewnych kroków, jak rozważenie praw kolonizacyjnych, a flota sama w sobie byłaby bardziej czujna na potencjalne zagrożenie. Mordin odrzuca jego "gdybania", uważając je za bezpodstawne spekulacje i podkreśla, że ich praca nad modyfikacją genofagium była słuszna, biorąc pod uwagę zweryfikowane dane.


Solus i Shepard kładą kres jego badaniom, ponadto komandor ma wybór, może pozwolić Mordinowi dokonać egzekucji Maelona, albo go powstrzymać. Jeśli przeżyje, profesor sugeruje mu, by udał się na Omegę i podobnie jak on sam, uruchomił swoją własną klinikę. Maelon nie będzie w stanie kontynuować swojej pracy, może natomiast zatrzeć po sobie wszelkie ślady, by inni kroganie nie byli skłonni uwierzyć, iż mógłby wyleczyć genofagium i z oczywistych przyczyn nie zaczęli go szukać. Shepard może też wybrać - czy zniszczyć jego dane badawcze, czy je zachować.

Mass Effect 3[]

Okazuje się, że nie wszystkie samice zmarły podczas eksperymentów Maelona. Niektóre przeżyły i zostałt schwytane przez oddział OZS, który potem umieścił je w jednej z placówek na Sur'Keshu. Jeśli Mordin przeżyje misję samobójczą, zostanie wewnętrznym kontaktem klanu Urdnotów, co doprowadzi do eskalacji wymaganej politycznej presji ze strony krogan, w celu wypuszczenia kobiet. Jeśli badania Maelona zostały zachowane, będą niezwykle pomocne podczas prac nad lekiem na genofagium.

Jeśli Maelon został oszczędzony, zgodnie z sugestią profesora uda się na Omegę i otworzy klinikę. Jeśli uda się wyleczyć krogan, Shepard otrzyma od niego wiadomość.

Temat: Lekarstwo!


Komandorze!/Pani komandor! Właśnie się dowiedziałem, że udało ci się wyleczyć genofagium i że brały w tym udział niektóre samice z moich eksperymentów. Nawet nie wiesz, jaką mnie to napawa radością. Nigdy nie przestałem myśleć o tym, co stało się na Tuchance, ani zastanawiać się, czy postąpiłem właściwie. Dzięki tej wiadomości wiem, że cały ból wywołany przez moje eksperymety miał jednak sens. Mam dzieję, że pewnego dnia znowu spotkam się z tymi samicami i poproszę je o przebaczenie. Po tym, jak dzięki tobie doktor Solus mnie oszczędził, posłuchałem jego rady i otworzyłem klinikę na Omedze. Pomyślałem, że w ten sposób zadośćuczynię cierpieniu, które zadawałem. Musiałem jednak uciekać, gdy dowiedział się o mnie klan Weyrloków i wyznaczył nagrodę za moją głowę za to, że nie dostarczyłem lekarstwa. Może teraz zostawią mnie w spokoju.

Chyba już drugi raz zawdzięczam ci życie, komandorze/pani komandor.

Szczerze oddany,
Maelon Heplorn

Advertisement