Znacznik: sourceedit |
m |
||
| Linia 22: | Linia 22: | ||
Firmy inwestycyjne z [[Elysium|Elizjum]] w nadziei na wyparcie tego brutalnego obrazu ze zbiorowej świadomości rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, według której na Sidonie nie ma już instalacji wojskowych, a ulepszenia podróży z prędkościami nadświetlnymi sprawiają, że leży on raptem "parę minut" od ich planety-ogrodu. Nie wiadomo na razie, czy to nie kolejna zagrywka marketingowa. |
Firmy inwestycyjne z [[Elysium|Elizjum]] w nadziei na wyparcie tego brutalnego obrazu ze zbiorowej świadomości rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, według której na Sidonie nie ma już instalacji wojskowych, a ulepszenia podróży z prędkościami nadświetlnymi sprawiają, że leży on raptem "parę minut" od ich planety-ogrodu. Nie wiadomo na razie, czy to nie kolejna zagrywka marketingowa. |
||
| − | <!-- |
+ | <!--interwiki links--> |
| ⚫ | |||
[[de:Sidon]] |
[[de:Sidon]] |
||
| ⚫ | |||
| + | [[es:Sidon]] |
||
| + | [[fr:Sidon]] |
||
| + | [[it:Sidon]] |
||
[[ru:Сидон]] |
[[ru:Сидон]] |
||
| + | [[uk:Сидон]] |
||
| − | |||
[[Kategoria:Planety]] |
[[Kategoria:Planety]] |
||
Aktualna wersja na dzień 23:55, 11 cze 2019
Położenie: Droga Mleczna / Mgławica Petra / Vetus / 3. planeta
Opis[edytuj | edytuj kod]
Sidon to duża planeta klasy ziemskiej z rozległymi pustyniami i śladową atmosferą, składającą się głównie z tlenku węgla. Planiści Przymierza uznali jednak jej grawitację za akceptowalną i wybudowali tu po roku 2160 niewielką, ukrytą pod kopułą placówkę badawczą. Do niedawna projekt był utajniony; zmieniło to dopiero doprowadzenie przed sąd najemników Błękitnych Słońc, którzy mieli jakoby brać udział w ataku na tę placówkę.
Firmy inwestycyjne z Elizjum w nadziei na wyparcie tego brutalnego obrazu ze zbiorowej świadomości rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, według której na Sidonie nie ma już instalacji wojskowych, a ulepszenia podróży z prędkościami nadświetlnymi sprawiają, że leży on raptem "parę minut" od ich planety-ogrodu. Nie wiadomo na razie, czy to nie kolejna zagrywka marketingowa.